W dniach 11-13 października 2017 roku klasa 2a miała okazję oderwać się na chwilę od pracy w szkole by zwiedzić Kraków – lecz tą mniej uczęszczaną trasą. Autorski program dla naszych informatyków przygotował Konrad Tarnopolski z Podróży z Moniką, za którego opiekę, cierpliwość oraz pogodę ducha chcemy serdecznie podziękować.
Do Krakowa wyruszaliśmy pociągiem Pendolino, więc dzień mogliśmy zacząć wcześnie. Mieliśmy okazję zwiedzać Cyfronet, gdzie wysłuchaliśmy prezentacji oraz mieliśmy okazję zobaczyć podczas pracy największy komputer w Polsce, Prometeusza. Ten imponujący sprzęt służy do skomplikowanych obliczeń z zakresu min. Prognozy pogody oraz projektowania narzędzi.
Następnie przyszła chwila na zwiedzenie dwóch nietypowych miejsc na turystycznej mapie Krakowa, które na co dzień nie są dostępne dla zwiedzających, mianowicie Browar w Starej Zajezdni oraz Klasztor pod wezwaniem Bożego Ciała. Po browarze oprowadził nas mistrz piwowarski, Romuald Kulesz, który pokazał nam od A do Z jak przygotowuje się piwo oraz opowiedział nieco o historii Starej Zajezdni. Następnie zaprowadził nas do klasztoru, te bowiem mieszczą się obok siebie – teren na którym dziś znajduje się browar historycznie należał do klasztoru, stąd ich sąsiedztwo. Zwyczajowo klasztor, ze względu na klauzurę, dostępny jest dla zwiedzających jedynie w części, my zaś mieliśmy okazje zobaczyć nie tylko wspaniałe, świeżo wyremontowane wnętrze, ale także bibliotekę oraz skarbiec w którym złożono jako wita min. łupy wojenne Jana III Sobieskiego. Za to wyróżnienie dziękujemy przeorowi Tomaszowi Szatanikowi.
Drugi dzień obfitował w naukę eksperymentalną, mianowicie w Ogrodach Doświadczeń Lema czniowie poprzez naukowe eksponaty mieli możliwość sprawdzenia w praktyce praw fizyki rządzących światem oraz zbadania prędkości dźwięku za pomocą granatu hukowego. W Muzeum Inżynierii Miejskiej natomiast budowali działające poduszkowce, z których potem skrzętnie korzystali, oraz zobaczyli wystawę która powstała z okazji 50. rocznicy rozpoczęcia produkcji kultowego fiata 125p w Polsce. Wystawa, jako interaktywna, bardzo przypadła wszystkim do gustu – niecodziennie można zasiąść za kółkiem legendy PRL. Dzień zakończył się zwiedzeniem muzeum Rynku Podziemnego. Sod ziemią, na głębokości kilku metrów, kryje się historia Krakowa ukazana w formie interaktywnej wystawy. Podziemna ekspozycja prezentuje bogatą historię Krakowa oraz związki, jakie łączyły to miasto z najważniejszymi w średniowiecznej Europie ośrodkami handlu i kultury. Makiety, rekonstrukcje warsztatów złotnika i kowala, drobne przedmioty codziennego użytku w połączeniu z nowoczesną techniką w postaci ekranów dotykowych, hologramów, projekcji i filmów dokumentalnych, przeniosły uczniów na kilka chwil do historycznego Krakowa.
Ostatni dzień dał uczniom (oraz opiekunom) odrobinę wytchnienia, choć trudno mówić o zwolnieniu tempa. Dzień rozpoczęliśmy w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego gdzie w skarbcach Collegium Maius przechowywane są najcenniejsze pamiątki uniwersyteckie, od historycznych, jak insygnia władzy rektorskiej po nagrody filmowe przekazane przez Andrzeja Wajdę, złoty medal olimpijski Roberta Korzeniowskiego oraz medal Nagrody Nobla podarowany uniwersytetowi przez Wisławę Szymborską. W pokoju Mikołaja Koernika zaś uczniowie obejrzeli uzespół trzech średniowiecznych instrumentów astronomicznych, astrolabium, torquetum i globus nieba.
W Muzeum Manggha dla odmiany uczniowie mogli zanurzyć się w życiu codziennym Japonii w trakcie zwiedzania wystawy Japońska Układanka, która prócz eksponatów w galotach, dawała możliwość uczestniczenia w życiu Japończyka poprzez zwiedzanie rekonstrukcji japońskiego domu, naukę kaligrafii czy włożenie tradycyjnego stroju.
Trzy dni zwiedzania zakończyła wizyta w parku linowym, gdzie wszyscy – z opiekunami włącznie – zmierzyli się z przejściem tras pod czujnym okiem instruktorów. Warto nadmienić, że wszyscy którzy weszli na liny przeszli trasę i zeszli z drzew o własnych siłach 😉
(ko)
Fot. Konrad Tarnopolski | Warszawa z buta