Nasza podróż rozpoczęła się 8 lipca na Lotnisku Chopina, gdzie uczniowie pożegnali się z rodzicami i ruszyli w stronę wielkiej przygody. Po około 13 godzinach (i już 9 lipca!) wylądowaliśmy na lotnisku Narita, skąd przejechaliśmy do naszego hotelu w Tokio. Część grupy szybko poszła spać, ale najbardziej wytrwali wybrali się jeszcze na nocny spacer uliczkami Nippori.
Pierwszy pełny dzień wycieczki rozpoczęliśmy od wizyty w Ueno Zoo, najstarszym japońskim ogrodzie zoologicznym, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć m.in. pandy wielkie. Po południu wybraliśmy się na przepyszne kaiten-zushi, czyli tzw. „sushi z taśmy” i spacerowaliśmy po ulicy Ameyoko.
Następne dni to sama przygoda. Udaliśmy się do TeamLab Borderless, interaktywnego muzeum słynącego z kolorowych, futurystycznych instalacji sztuki cyfrowej. W drodze do muzeum zobaczyliśmy też pomnik króla wszystkich potworów, czyli Godzilli. Po wystawie zjedliśmy dania kuchni japońskiej w różnych restauracjach zlokalizowanych w okolicach stacji Kamiyachō. Następnie wjechaliśmy na Tokyo Tower, czyli japońską „wieżę Eiffla”, którą wybudowano po wojnie jako symbol rozwoju gospodarczego. Na wieży znajdują się dwa tarasy widokowe, z których można podziwiać panoramę Tokio. Na koniec podeszliśmy pod mury Pałacu Cesarskiego.
Kolejny dzień rozpoczęliśmy od odwiedzenia najstarszej świątyni buddyjskiej w Tokio: Sensoji w dzielnicy Asakusa. Następnie przepłynęliśmy promem po rzece Sumida aż do parku Hamarikyū, gdzie wypiliśmy herbatę matcha oraz zjedliśmy nerikiri (słodycze z pasty fasolowej). Wybraliśmy się też do muzeum kabuki (tradycyjna forma teatru japońskiego), natomiast wieczorem odwiedziliśmy miejsce, które chyba było dla uczniów najciekawszą atrakcją z uwagi na liczne prośby o przeniesienie czasu zbiórki na późniejszą godzinę – Harajuku, dzielnicę znaną z mody alternatywnej.
15 lipca to wizyta w japońskiej szkole i ten punkt wycieczki okazał się dla wielu uczestników wycieczki ulubionym dniem całego wyjazdu. W szkole braliśmy udział w lekcji angielskiego z japońskimi uczniami prowadzonej przez japońskiego nauczyciela, a później poznawaliśmy tajniki kaligrafii japońskiej. ALOwicze wyszli nie tylko z fizycznymi pamiątkami w postaci oprawionych kaligrafii imion, ale też niezapomnianymi doświadczeniami i nawiązali nowe znajomości, pozostając w kontakcie z uczniami z Osaki na Instagramie i innych komunikatorach.
Wieczorem udaliśmy się do TeamLab Botanical Garden Osaka, wyjątkowego miejsca, które w nocy zamienia się z ogrodu botanicznego w przestrzeń artystyczną. Oglądaliśmy niesamowite spektakle świetlne i dźwiękowe, które aktywnie wchodzą w interakcję z otaczającą przyrodą i gośćmi, czyniąc również nas częścią dzieła sztuki.
Dla wielu ten wyjazd pozostanie niezapomnianym przeżyciem.