W dniach 2.06 – 6.06 odbyła się wycieczka uczniów klas pierwszych i drugich. Pojechaliśmy na Roztocze, nie spodziewając się chyba nawet, jak różnorodny i ciekawy okaże się ten wyjazd!
Oglądaliśmy skansen wojska polskiego w Mniszewie, usłyszeliśmy opowieść poddającą w wątpliwość to, czy Jan Kochanowski naprawdę był mężczyzną (ważną rolę w tej historii odegrała pewna czaszka), przeszliśmy przez korytarze i pokoje pałacu w Kozłówce, dowiadując się, dlaczego herb Zamoyskich nosi nazwę Jelita. Ogromne wrażenie wywarł na nas obóz zagłady w Bełżcu – niewielki, ascetyczny, niezwykle poruszający. Być może historię Zagłady można symbolicznie zawrzeć w tym krótkim wydarzeniu, do którego zaprasza odwiedzających to miejsce: wchodzimy w coraz wyżej wnoszący się nad nami korytarz, rosnące po obu stronach ściany to grobowiec prowadzący nas do ściany z wyrytymi na niej nieregularnymi liniami – obrazem ludzkich losów. Te różnej długości linie momentami przecinają też umieszczony wyżej napis z Księgi Hioba: „Ziemio, nie kryj mojej krwi, iżby mój krzyk nie ustawał”.
Podczas naszej wycieczki zobaczyliśmy jeszcze jeden obóz, obóz w Majdanku. Ślady żydowskiej kultury i religii mogliśmy natomiast poznawać, oglądając józefowski kirkut i zaglądając do dawnej synagogi (obecnie biblioteki), a także wędrując uliczkami zamojskiej starówki.
Podczas naszego wyjazdu nie zabrakło jednak także zupełnie innych przeżyć. Spływ kajakowy, ognisko (i kiełbaski!) w Guciowie, gdzie w malutkim skansenie mogliśmy dotknąć bardzo starego meteorytu i obejrzeć jajo dinozaura, warsztaty teatralne i matematyczne zagadki nad zalewem w Krasnobrodzie – to wszystko pozwoliło na odpoczynek. Wyjątkowy okazał się dla nas pobyt w Gardzienicach, gdzie, wędrując po gardzienickim Ośrodku Praktyk Teatralnych jak po labiryncie, obejrzeliśmy dwa niezwykłe spektakle, zjedliśmy pierogi, którymi poczęstowano nas w przerwie oraz, po tych wszystkich przeżyciach, próbowaliśmy dość do siebie w altanie japońskiego ogroduJ.
Antyczne opowieści o Ifigenii i Delfach, renesansowe miasto idealne, barokowe wnętrza magnackiej rezydencji, żydowska kultura i dramatyzm Zagłady, propaganda czasów stalinowskich, z której obrazami zetknęliśmy się w Galerii Realizmu Socjalistycznego – takie kulturowe przestrzenie mogliśmy poznać w czasie naszego wycieczki. Nie zabrakło w tym wszystkim ciekawych rozmów i śmiesznych momentów, o których jednak opowiemy (może) przy innej okazjiJ.